niedziela, 26 sierpnia 2012

Stewy, pokład i ich retusz...

Witam

Dzisiaj relacja z pierwszych prac na pokładzie ;) , oraz składania stew.

Pokład.

Na początku nadmienię iż kogi w odróżnieniu do innych statków pokład miały układany nie wzdłużnie a poprzecznie z pojedynczych desek. Układanie w ten sposób pokładu wynikało z faktu iż kogi nie posiadały luku pokładowego. Podczas załadunku deski były w miarę potrzeb demontowane. Dlaczego o tym pisze? Ponieważ dzisiaj wklejałem coś co imitowało takie dwuteowniki niby na których owe deski teoretycznie się trzymają.



Widać już wklejone owe części o których pisałem. Takie cieniutkie paseczki to naprawdę wyzwanie do wklejania. Na szczęście jakoś opanowałem się te cieniutkie paseczki które wiły się na wszystkie strony przy klejeniu. Widać tez klepkę pokładu z desek. Linie pomiędzy deseczkami planuje później ponacinać aby za imitować szczeliny w pokładzie - ciekawe jak to wyjdzie ;)

Całość po klejeniu zaimpregnowałem werniksem.



Wszystko ładnie pięknie tylko nieco za dużo go nakładam, bardzo wsiąka i penetruje papier. Dopiero pod koniec wpadłem na pomysł żeby nadmiar który już nie chce wsiąkać odsączać chusteczką ;P .Po prawdzie jak odparuje to wygląda to dobrze ale jest pewien mankament. Otóż na jednym z elementów wykonałem opis ołówkiem....



A po impregnacji werniksem pięknie owy ołówkowy opis wyskoczył... Nic już z tym nie zrobię ale na przyszłość jak by ktoś kiedyś chciał coś impregnować to proponuję nakładać raczej za mało niż za dużo ;)


Kil, czyli stewy i stępka.

 Grzbietowa belka która zwieńcza kadłub (pod wodą ofc.) to stępka, zwana także kilem. Przedłużeniem stępki ponad wodę są stewy, rufowa i dziobowa.



Na rysunku elementy: 17A - stewa rufowa, 18A- stępka, 19A - stewa dziobowa

Elementy wymienione ładnie sobie wycinałem i podkleiłem obustronnie kartonem. Jako że karton ma prawie milimetr zostaje nam brzydko wyglądający biały pasek:



Chwila pracy akwarelami... i mamy pięknie wyretuszowane krawędzie!:



Kolor wyszedł nieco za ciemny ale ważne że brązowy. Może kiedyś zgłębię tajniki jak mieszać kolory.
Podobny retusz wykonałem na pokładzie , widać to na pierwszym zdjęciu, w zasadzie nie widać... :) tam wyszło naprawdę dobrze bo farbka jest niemal identycznym kolorem co pokład :)

Stewy i stępkę pociągnąłem werniksem (tym razy delikatnie i cienką warstwą) z obu stron i zawiesiłem na zaimprowizowanej suszarce ;)

 |

Dzisiaj kleiłem nowo zakupionym klejem UHU (opisany w poprzednim poście). Klejem tym planuje docelowo kleić resztę elementów. Klei się nim dobrze, może nieco za szybko schnie, bo już po 10 sek. klej tężeje. Jest w właściwościach podobny do butaprenu z tą różnicą że jest bezbarwny i szybciej wiąże, czyli w sam raz do modelarstwa :) Może po za tym że jest toksyczny i nie można go wdychać w nadmiarze a pomieszczenie dobrze wentylować.

W następnym odcinku prawdopodobnie zajmę się poszyciem kadłuba i być może jego montażem. Także wyczekujcie ;)

Bywajcie!



3 komentarze:

  1. Dobra robota!

    Widzę, że praca wre - tak trzymać.

    PS. Rozmieszczenie wzdłużne (bądź poprzeczne) desek pokładu ma jakiś głębszy cel czy jest przypadkowe? Oczywiście abstrahując od konieczności znalezienia odpowiednio wysokich drzew na odpowiednio długie deski.

    Pozdrawiam,
    Captain Jack

    PS2. Czy tylko mi brakuje tradycyjnego "Ahoj" na początku posta? Jakieś bezpłciowe "Witam" się wkradło. Mam nadzieję, że admin to szybko naprawi.

    CJ

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo celna uwaga! Oczywiście taki układ desek na pokładzie nie jest przypadkowy. Kogi nie posiadały luku pokładowego i podczas załadunku klepke poprostu demotnowano na miarę potrzeb.
      Posta już zaktualizowałem o ta informację :)

      Pozdrawiam.

      Usuń
  2. 33 yr old Software Consultant Randall Foote, hailing from Listowel enjoys watching movies like "Trouble with Girls, The" and Archery. Took a trip to Works of Antoni Gaudí and drives a Ferrari 250 GT LWB California Spider. wejdz tutaj

    OdpowiedzUsuń